- autor: szyly89, 2012-03-24 21:29
-
Dopiero w trzecim wiosennym meczu udało się Orłowi zdobyć trzy punkty. Po dobrej grze nasz zespół pokonał Hamar Górzyn 2:1, chociaż wynik powinien być zdecydowanie wyższy.
Mecz zaczął się fantastycznie, bo już w 4 min Mariusz Jędras w sytuacji sam na sam z bramkarzem Hamaru nie pomylił się i otworzył wynik tego spotkania. Chwilę później Konin stracił jednego z najlepszych zawodników wiosną - z powodu kontuzji z boiska musiał zejść Marcin Hołodziuk.
Ta zmiana jednak nie sprawiła, że Orzeł stracił impet. Co i rusz zawodnicy atakowali bramkę rywala, ale brakowało skuteczności i zimnej krwi w polu karnym. A jeśli udało się oddać celny strzał, to na drodze stawał bardzo dobrze dysponowany bramkarz z Górzyna.
W drugiej połowie tradycyjnie Orzeł trochę się cofnął, ale mimo to kontrolował grę. Swoje szanse mieli Jędras, Arkadiusz Bąbliński, Sebastian Bober (słupek po bardzo kąśliwym uderzeniu z dystansu) i, z meczu na mecz grający coraz lepiej, Patryk Tomaszewski. To właśnie po jego dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłkę do siatki skierował kapitan drużyny, Sebastian Jędrzejewski. Druga bramka chyba uśpiła czujność zawodników, bo zaczęli popełniać błędy. Po niecelnym podaniu Mateusza Błażejewskiego Hamar poszedł z akcją i zdobył kontaktową bramkę.
Wynik spotkania potem jednak już się nie zmienił, chociaż nasi zawodnicy mieli jeszcze kilka okazji ku temu. Ostatecznie Orzeł wywalczył pierwsze tej wiosny - i bardzo potrzebne - trzy punkty.
ORZEŁ KONIN ŻAGAŃSKI - HAMAR GÓRZYN 2:1 (1:0)
Bramki dla Orła: Jędras (4), Jędrzejewski (67).
ORZEŁ: Szymański - Bober, Powalewski, Moryto, Radomirski (od 70 min Juraszek) - Jędras, Bąbliński, Jędrzejewski, Mazurkiewicz (od 88 min Niewiadomski) - Hołodziuk (od 9 min Błażejewski), Tomaszewski (od 75 min Wilczyński).
Żółte kartka: Radomirski.